Głupia gadka, bo z waszych wypowiedzi wynika że możliwe jest, aby 100 % społeczeństwa pracowało na kopalnii, tylko co byście wtedy jedli i gdzie mieszkali? Logiczne jest że kopalnie mają ograniczoną ilość etatów i większość społeczeństwa będzie pracować po za górnictwem, a prywaciarz nie da bonów, deputatu na węgiel czy dodatków by by zbankrutował, mu nikt nie odłuży firmy, nikt mu nie dopłaci do interesu, jak będzie miał straty to bankrutuje, taka jest ekonomia, o której wy nie macie pojęcia. Zauważcie jednak jedną rzecz, otóż każdy górnik dołowy zawsze narzeka na urzędników górniczych i na dozór górniczy, zawsze mówią że oni nic nie robią a oni na nich muszą tyrać, czyli wkurza ich to, że muszą pracować na innych, czyli normalna reakcja, ale nie wkurza ich to, że na ich przywileje, emerytury to muszą inni charować i doskonale wiedzą że ich składki emerytalne składane przez 25 lat, to może pokryją ich emerytury przez 3-4 lata a potem już są całkowicie na garnuszku państwa, czyli nas, podatników i to im nie przeszkadza że inni na nich muszą tyrać... Ale przeszkadza im to, że musza tyrać na urzędników górniczych i dozór górniczy, ale jednocześnie nie chcą tego ukrócić, czyli nie chcą prywatyzacjii..Wasze myślenie jest po prostu nielogiczne i typowo myślenie Kalego...
Napisany przez ~Prawica, 21.03.2013 22:03
Najnowsze komentarze