byłam i...............szału nie ma, wystrój fajny (został po poprzednikach) ale stoły ciasno ustawione jeden przy drugim, zero intymności - obok przy stoliku ludzie słyszą o czym rozmawiasz, knajpa nastawiona na robienie dużych imprez. Okres oczekiwania na zamówione danie- 45 minut! MENU wielkie i nieporęczne. Na dzień Kobiet - żadnej promocji ani drobnego upominku- co w innych knajpach jest normą żeby "dopieścić " klienta . Byłam, zjadłam musake- smaczna i więcej nie pójdę
Napisany przez ~byłam, 09.03.2013 16:30
Najnowsze komentarze