A co piekarz zrobił dla Odry? Najpierw doprowadził klub do plajty. A teraz przeniósł Wodzisław na Opolszczyzne, bo tam ma kolegów w związku i woli swoim kolegom płacić daniny z klubowej kasy, a nie w Katowicach po tam jest pokłócony z działaczami. I dlatego Odra teraz musi w pucharze jeździć po opolskich wiochach, bo Pan K. co ma sprawę w sądzie za Odre dzisiaj dalej kieruje klubem. To miał być klub kibiców przejżysty finansowo, a co mamy? Klub z podstawionymi słupami na pozycjach kierowniczych i ta sama klika tych samych twarzy co lata temu. I wszystko idzie tylko o finanse. Ile da się wydoić od miasta, ile za bilety, a ile za gadżety chińskiej jakości. A jakby było mało to jeszcze patologia miejska bierze puszki do rąk i wyżebruje od ludzi na trybunach ile sie da. Bo pieniądz nawet ten wyżebrany nie śmierdzi. Wynik meczu z Gorzycami tylko potwierdza jak nisko ten klub upadł, wstyd cokolwiek powiedzieć na temat gry tych odpadów piłkarskich. A trener jak zwykle do kamery bredzi te same bzdety jak po każdym innym meczu. Odra sięga dna, i wine za to nie ponosi nikt inny jak właśnie pan K. i osoby w aktualnym zarządzie. I wasze wpisy na Nowinach nie zmienią faktów jak kto niszczy Odre. Pozatym frekwencja na meczach pokazuje co ludzie myślą o tym waszym cyrku.
Napisany przez ~Do ludzi piekarza, 27.01.2013 13:16
Najnowsze komentarze