Ja to was w ogóle nie rozumiem Macie przewodniczącego rady Miasta, który jest radnym z wszego okręgu i chce głosować przeciwko wam, za likwidacją szkoły w waszym rejonie i wy nic. Po drugie: ten sam to radny, przewodniczącyjest jednocześnie prezesem spóldzielni mieszkaniowej, której podstwowe zasoby są umiejscowione też w wwaszy rejonie. Macie w radzie dzielnicy pana sochackiego, który jezeli się nie mylę jest członkiem albo nawet przewodniczącym radu nadzorczej tej oto spóldzielni. Jeżeli ci panowie nie zadziałają by nie pogaeszać standardów bytowych swoich mieszkanców, to moe im udowodnicie, ze działają na waszą szkodę, że przyczyniają się do pauperyzaji środowiska i działają na szkodę członków spóldzielni. Co na to ich statut? to tylko parę wskazówek
Napisany przez ~hm, 18.01.2013 20:55
Najnowsze komentarze