Gościu na mojej kopalni ustawił całą rodzinę. Żona ma firmę sprzedającą węgiel, syn robotę na sąsiedniej kopalni, krewni fajne zlecenia. W sumie kilka milionów rocznie. A to przecież za nasze pieniądze, bo zakład jest państwowy. Nelka podobno dużo zarabia. A prezes mojej spółdzielni mieszkaniowej zarabia więcej. I też za moje pieniądze. Nie powiem - Nelka zrobiła źle. Ale nie bądźmy hipokrytami. Jednego tu obrzucamy kamieniami a innym na drodze kłaniamy się w pas. To chyba jest nieuczciwe.
Napisany przez ~Marek 34, 17.01.2013 23:30
Najnowsze komentarze