@mama 1-klasisty dziwią mnie argumenty, że sp28 słabo się reklamowa. Nie wińcie za do dyrektora on jest od roku na stanowisku. Zbierzcie siły i opracujcie plan promocji szkoły. Pokażcie, że coś potraficie. Jesteście lokalną społecznością w szkole, może i dyrektor bierze za to kasę, ale cel macie wspólny, rozwój szkoły. Jedna osoba nie zdziała tyle ile 100 a w żadnej szkole nie ma działu marketingu ;) jakie 35.osobowe klasy? Nawet jeśli 6.latki pójdą razem z 7.latkami to spokojnie można utworzyć szkoły po 24-26 osób zgodnie z wytycznymi pod kątem subwencji i każdy uczeń się zmieści. BZDURĄ JEST, że to rodzice decydują, która szkołę wybrać. Większość rodziców widząc "zadowoloną minę i entuzjazm dziecka" w zdecydowanej większości jest skłonna pojść za tym entuzjazmem i wybrać właśnie tę szkołę a nie inną. Tutaj jest rola dyrektora I RODZICÓW obecnych klas by przekonać rodziców przedszkolaków do szkoły. Żeby nie wymieniać pana z nazwiska, który sypał wynikami uczniów na tle pozostałych szkół powiem, że to trzeba przestawić rodzicom, przed którymi decyzja o wyborze szkoły. NIE JEST to obowiązek dyrektora ale WAS RODZICÓW. Proste pytanie. Czy bardziej przekona was zdanie rodzica czy dyrektora szkoły? Stawiam na to pierwsze. Dlatego mówię o lokalnej społeczności.
Napisany przez mhl999, 17.01.2013 18:51
Najnowsze komentarze