Moim zdaniem, szkoła nr 28 ma skuteczny tzw "czarny pijar" tak jak wspomniał rodzic 1-klasisty. Co roku od kilku lat przed naborem dzieci do szkół pojawiają się informacje nt tejże szkoły że jest beznadziejna, ma beznadziejnych nauczycieli, starsze dzieci biją młodsze itd. Takie chwytliwe ogólniki mające zasiać niepokój w głowach rodziców. Podczas gdy inne konkurencyjne szkoły prześcigają się w rozdawaniu ulotek, wieszaniu w przedszkolach pięknych plakatów i organizując zajęcia pokazowe czy pikniki rodzinne zachęcające rodziców do posyłania swoich pociech do swoich placówek. Skutek jest taki że rodzice zniechęceni i przestraszeni przykrymi opiniami na temat szkoły która się nie reklamuje wolą posłać dziecko do szkoły która wabi piękną ulotką i też jest niedaleko. Gdyby szkołę reklamowano tak jak pozostałe placówki to nie byłoby problemu z naborem. Ale szkoła się nie reklamuje a czarny PR robi swoje. Pamiętajcie rodzice przyszłych pierwszaków szkoła to nie tylko budynek- to też wyniki w nauce. Jakie wyniki będzie miało wasze dziecko uczące się w zatłoczonej 35 osobowej klasie? Poradzi sobie w dalszej edukacji gimnazjalnej i ponadgimnazjalnej? Zapisując swoje dzieci do szkół bierzcie proszę pod uwagę poziom kształcenia jaki szkoła może zapewnić Waszym dzieciom.
Napisany przez ~mama 1-klasisty, 17.01.2013 11:24
Najnowsze komentarze