Witam serdecznie. Piszę tutaj po raz pierwszy przeczytawszy niemal wszystkie Państwa wypowiedzi. Przewija się w nich sporo racji oraz jak to bywa w emocjach wiele bzdur. Uczestniczyłem w spotkaniu z władzami miasta (w poniedziałek w UM) oraz wczorajszym (w SP28) połączonym z wywiadówką. Ludzie sporo emocji na nich uwalniają czemu się nie dziwię bo tylko taka postawa może ruszyć nerwami władz. Zanim posłałem dziecko do SP28 również dochodziły mnie słuchy, że w szkole dzieje się źle (narkomania, pijactwo, bicie młodszych przez starszych, itp.). Doszły mnie słuchy, że szkoła ma być zamykana, że ciężko będzie nawet uruchomić I kl. w roku szkolnym 2012/2013. Ogólnie rzecz ujmując ktoś, gdzieś, jakimś sposobem działa w tym celu aby takie opinie krążyły wśród rodziców przedszkolaków. Socjotechniczne metody, znane nie od dziś działają wyśmienicie jak widać na naszym przykładzie.
Napisany przez rodzic 1-klasisty, 17.01.2013 08:46
Najnowsze komentarze