wiecie co ...wodzislaw za rzadów kiecy przypomina mi złowróżenie jeszcze niedawno popularnego Kononowicza "NIE BEDZIE NICZEGO!"- wodzislaw i wszystko jasne! juz nie ma komunikacji miejskiej, pkp zamkniete, pks zlikwidowany,teraz oswiata. pamietacie ludzie te slowa- nie ma sie co oszukiwac, gorzej chyba byc nie moze! wodzislaw odpycha!!! a te reklamy o inwestycjach w wodzislawiu mozna sobie wsadzic głęboko w..zeszyt. tymczasem to nasze miasto, i my tu musimy zyc! bo "chciec" to juz zbyt wiele powedziane!!! a tu ze strony ''naszego '' (w cudzysłowiu bo to nie moj prezydent) prezydenta. pan kieca prywatnie na pytanie ULUBIONE MIEJSCE W NASZYM MIEŚCIE odpowiada tak: ''Z całą pewnością Balaton! To miejsce jest oddalone od domu, w którym mieszkam o około 30 min spacerem. Często z żoną spacerujemy po ośrodku Balaton, jak i w lasach go okalających. Wtedy jest trochę czasu na wyciszenie się, oderwanie od codziennego życia i przypomnienie sobie, co tak naprawdę jest najważniejsze.'' i tak panie heco. tylko balaton zostanie na swoim miejscu, a tak poza tym nie bedzie niczego! juz pana w tym glowa!!!!
Napisany przez ~dogmaty, 16.01.2013 20:10
Najnowsze komentarze