Ja rozumię nauczycieli, personel o stanowiska, natomiast ekonomia jest bezwględna. Kiedy słyszę że utrzymanie szkoły która ma 9 nauczycieli, a8 uczniow kosztuje 650 tyś. to coś nie jest tak.Szkoły również zatrudniają emerytów a młodzi ludzie po studiach szukają pracy. Tych dziwolągów w kraju jest i będzie dłłłłługo.Należy siadać i rozmawiać, można zawsze znalez kompromis.
Napisany przez ~J.J., 10.01.2013 18:08
Najnowsze komentarze