odradzam rodzenie w raciborzu.byłam przyjęta na izbę przyjęć. tam nieprzyjemna pani zmuszała mnie do badania na które nie miałam ochoty i wyrażałam sprzeciw (przywiązanie pasami do maszyny (toko). gdy w trakcie porodu z bólu zdarzyło mi się krzyknąć to krzyczała na mnie lekarka żebym przestała cyrk urządzać bo inne kobiety wystraszę. mężowi powiedziałam że wolę urodzić na schodach, wtedy się uspokoiła. w ciągu całego dnia pielęgniarki zajrzały do sali 2 razy...zabrać dziecko na badania. lekarze tylko rano na obchodzie. wzywanie światłem jest bezcelowe, i tak przyszła po godzinie. gdyby to była sprawa życia...przy dziecku nic nie robiły. 2 godziny po porodzie dostałam dziecko i cała poszyta musiałam koło niego robić wszystko.ech, dużo by gadać, wyszłam w drugiej dobie na własne żądanie. w domu lepsze warunki...:)
Napisany przez ~Podpisz się..., 14.12.2012 21:02
Najnowsze komentarze