Wielka niedouczona belferko w gminach prym wiedli Ksiądz ,Policjant i Nauczyciel wszystkie trzy zakłamane profesje . Ja miałem taką nauczycielkę geografii która Australię myliła z Austrią i wszystkim wmawiała że Austria ma dostęp do morza ,a Kolumb był Szkotem . Wszyscy siedzieliście pod pantoflem Stalina i Gomuły i wciskaliście kit społeczeństwu jaki to bogaty i piękny jest KRAJ RAD . Kto się z tego kłamstwa chciał wyłamać zaraz lądował poza oświatą z wilczym biletem . W klasach wisiały portrety Gomułki i Cyrankiewicza którym czapkowaliście już od drzwi . Naprawdę wykształconych nauczycieli trudno było policzyć na palcach jednej ręki w całym powiecie. mgr.w szkole to był ktoś większość to byli jak się mawiało nauczyciele z ramienia i po linii . Dobrych przedwojennych nauczycieli wysyłano tam gdzie już nie było powrotu ,a jeżeli już ktoś wracał to dożywotnio lądował poza oświatą ,chociaż wykształceniem i wiedzą przewyższał tych matołów po SN-ach stokrotnie . Nikt kto był poza PZPR nie miał prawa awansu społecznego tolerowana była jeszcze usługowa partia PPS . Dla młodych było jeszcze harcerstwo i ZMP późniejszy ZMS . Pracę w oświacie dostawało się po koneksjach rodzinnych ( tak samo jak teraz ) i z ramienia i po linii . Polska szkoła i polski nauczyciel to utopia -czego mógł cię nauczyć nauczyciel który sam miał ogromne braki w wykształceniu !!!
Napisany przez ~8 pokolenie belfrów ., 04.11.2012 14:08
Najnowsze komentarze