Dyrektor SKM sam sobie jest winny. Popierał to kolesiostwo i te układy, był ich częścią przez kilka lat i teraz nie powinien użalać się nad sobą. Jest taki fajny zwrot "co mi zrobisz jak mnie złapiesz". Chyba do dyrektora SKM nigdy nie docierało to że jeżeli pracuje się z cwaniakami to żeby przetrwać trzeba być co najmniej tak dobrym jak oni. PS. Gdyby pił wódkę z dyrektorami mieszkaniówki to by się podszkolił i wiedział co trzeba robić żeby było "dobrze".
Napisany przez ~do poniżej, 10.10.2012 20:20
Najnowsze komentarze