Zamykają linie, kasują połączenie, a potem ludzie nie mają wyjścia i stoją w kilometrowych korkach. Oprócz towarowych i regionalnych pociągów osobowych, mogę się założyć, że puścili by nie jeden EC. Na razie to marzenia. W sumie to śmieszne, żeby marzyć w XXI w, żeby pociągi jeździły szybciej niż 30km/h. Co za władza. Jeszcze takie kokosy czepią, pensje im o połowę uwalić.
Napisany przez Artur Klimek, 04.09.2012 20:06
Najnowsze komentarze