Właśnie mi się przypomniało... odnośnie obiecanek wodzisławskich włodarzy... Od kilkudziesięciu lat obiecuje się postawienie w mieście pływalni z prawdziwego zdarzenia a tymczasem zlikwidowano nawet ten odkryty basen, który kiedyś latem cieszył mieszkańców. Bażanciarnia albo działa albo nie, na Balatonie woda skażona albo nie... Na Wilchwy trudno wypuścić dzieci i młodzież - zwłaszcza, że autobusów coraz mniej a jasno do wieczora jest tylko latem.
Napisany przez ~Aśa, 30.08.2012 08:25
Najnowsze komentarze