Chyba nie tylko od czasów komuny. Takie stosunki pomiędzy rządzącymi a resztą społeczeństwa to spuścizna po zaborach. Władza narzucona, a społeczeństwo kombinowało jak wykiwać włodarzy. Pamiętac trzeba że od czasu rozbiorów istnieje pojęcie "polak katolik". Wszyscy którzy rządzili byli innych wyznań. Szkoda że pod tym określeniem "polak-katolik" zostaly tylko najgorsze cachy.
Napisany przez ~a ja dodam:, 19.07.2012 11:09
Najnowsze komentarze