Po prostu chciałem pomóc komuś kto znalazł się w trudnej sytuacji. Rodzina bez dachu nad głową i bez środków do życia, przed zimą. Z czasem wyszło że cała sytuacja powstała na ich własne życzenie i żadnych rachunków płacić nie mają zamiaru, a życie na cudzy koszt to ich jedyna,ale doskonale opanowana umiejętność. Wiem, że byłem naiwny, teraz myślę że powinienem pozwolić zdechnąć pod mostem, nigdy wićej nikomu nie pomogę w taki sposób. Zostawili mi zdewastowane, zagrzybione i zadłużone mieszkanie, zabierając też większość wyposażenia, które ja im tam pozostawiłem.
Napisany przez ~wierzyciel, 06.07.2012 21:23
Najnowsze komentarze