Takie sobie dywagacje.Jak Majewski walczył z Mazurkiem i był ciągany po sądach to wszystko było oki ,kiedy wywalczył mieszkania po tzw.złotówce wszyscy oprócz dawnych komuchów związanych z Mazurkiem byli heppi .Przyszły wybory od władz SM i zaczęła się jazda bo pewna pani M.się do tych władz nie załapała ,a ambicje miała ogromne ,tylko że te ambicje przerastały jej poziom intelektualny .Dobrze sterowana przez swoją latorośl w końcu dopięły swego skłócając całe społeczeństwo w SM-Orłowiec . Teraz latorośl ma etat w SM i na ten czas będzie chwilowy spokój i powyborcza sielanka ,ale głowę daję że za niedługo zaczną się schody i w roli głównej znowu zobaczymy tą panią .Z p.Majewskim nijak mi po drodze ,ale to co zrobił dla członków SM-Orłowiec wymaga delikatnie mówiąc przynajmniej trochę taktu !!! Teraz parę słówek o naszym prezesie ,bardzo nie lubi gdy ktoś próbuje mu patrzeć na ręce więc taka wścibska osoba jak p.Majewski bardzo mu była nie na rękę i efekty tego są widoczne i jeszcze jedna rzecz która mnie nurtuje w zachowaniu tego Pana to to że zatrudnia ludzi nie z naszej SM-Orłowiec ( syn posła ) czy w naszym mieście i w szeregach naszych członków nikt nie jest godny na etat w SM-Orłowiec ? Sami sobie na to odpowiedzcie dlaczego tak jest ,a nie inaczej i czy jest to w porządku według was .
Napisany przez ~Chłop z Orłowca, 01.07.2012 10:19
Najnowsze komentarze