W Alpinie nigdy nie pracowałem, nie moja branża, a swoją drogą w Alpinie muszą mieć niezły ubaw z nas i całe to gadanie przypomina mi trochę sentyment niektórych starszych ludzi, jak to się dobrze za komuny żyło . Choćbyście nie wiem ile złośliwości tu wylali oni i tak wyjdą na swoje, mają w Polsce inwestycje na dziesiątki miliardów zł, genialnych prawników. Co mają po drugiej stronie ? Rotacyjny zarząd generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad który ma wszystko gdzieś, a cała ta organizacja przypomina mi bardzo nasz PZPN.
Napisany przez ~bystrzak, 29.06.2012 09:55
Najnowsze komentarze