Do Zosi z liceum. W liceum miałem koleżankę o tym imieniu, ale z pewnością byłaby bardziej obiektywna. Twoje zdanie na temat – jak to nazywasz – zabawy jest bardzo krzywdzące. Piszesz, że nie o dzieci z Radlina tu chodzi, tylko o kasę. Odpowiadam. Każdy pracuje, by mieć środki na życie, również i ja. Na kasie, w tym przypadku, nie zależy 10 radnym miejskim, rezygnując z dotacji z powiatu przeznaczonej na edukację i wychowanie. Wychowankami Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Radlinie od 37 lat są dzieci z tego miasta. Od 17 lat jestem dyrektorem Ogniska, za co otrzymuję dodatek funkcyjny w wysokości 300 zł i wynagrodzenie jak nauczyciel. Wysokość i źródła moich dochodów możesz sprawdzić w oświadczeniu majątkowym w internecie na bip-ie Miasta Radlina i Powiatu Wodzisławskiego. Z woli wyborców, funkcję społeczną, jaką jest mandat radnego pełnię od 15 lat. Najpierw byłem radnym miejskim, a później powiatowym. Z tego tytułu przysługuje mi dieta, która nie jest pensją. Nie jestem na emeryturze i nie pobieram świadczenia emerytalnego, o którym piszesz. Zestawienie emerytury, pensji i diety radnego, jako dowód na ukierunkowanie wszystkich moich działań (łącznie z kandydowaniem na burmistrza Radlina) jedynie na zdobywanie kasy jest nadużyciem i świadczy o Twoich nieszczerych intencjach. Nadal wierzę w Boga, w ludzi i w prawdziwość muzyki. Nadal jestem czynnym muzykiem i nie przeszkadza mi w tym ani brak długich włosów, ani poważny uraz palców lewej dłoni. Zapraszam na koncerty http://kapelawujkaidziego.pl a w przyszłym roku na koncerty zespołu POZIOM 600 z okazji XXX-lecia. Piotr Cybułka.
Napisany przez ~Piotr Cybułka, 15.06.2012 09:33
Najnowsze komentarze