Autor artykułu zapomniał wspomnieć o zaangażowaniu członków opozycyjnego RSS Nasze Miasto w działania na rzecz SSE. Trzy lata temu w raciborskiej PWSZ w ramach AS-G gościł na zaproszenie NaM prezes Piotr Wojaczek - szef KSSE i przewodniczący Konferencji Specjalnych Stref Ekonomicznych w Polsce. Gdy władze miasta, począwszy od pana radego Mandrysza a skończywszy na panu prezydencie, zignorowały jego wizytę, od tego czasu prezes Wojaczek do Raciborza wysyła jednego z podległych mu dyrektorów jednej z licznych podstref KSSE. Wtedy pan prezydent wraz ze swoim zapleczem twierdzili, że "specjalne strefy ekonomiczne to przeżytek", że "u nas się nie da, bo nie mamy odpowiedniej wielkości terenów inwestycyjnych a bezrobocie w naszym mieście jest higieniczne" i że "nie przychodzi na spotkania organizowane przez nieprzychylną mu opozycję". Tak było trzy lata temu, kiedy opozycja zmusiła do działania w tym obszarze władze Raciborza. Dziś, mimo że trawa jeszcze rośnie w "Strefie" po pas, ojcowie miasta odtrąbili sukces. I dobrze, że się udało, ale oddajmy Bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie. Panie Lepczyński, do kalendarium wydarzeń proszę dopisać datę 20 maja 2009 oraz trzy nazwiska Mariusz Marchwiak, Piotr Dominiak oraz Piotr Ćwik. Dwóch pierwszych na spotkaniu Business Centre Club w Katowicach osobiście zaprosiło prezesa do Raciborza, a ostatni prowadził z nim w PWSZ spotkanie na temat szans na strefę w naszym mieście. Pozdrawiam. Robert Myśliwy
Napisany przez ~RM, 15.06.2012 08:15
Najnowsze komentarze