Zrozumcie, że takie nagrody starosty nie są przecież nagrodami za osiągnięcia czy konkretne spektakle, festiwale lub obrazy. Nagradza się ludzi wieloletnio działających, zasłużonych, znanych. Starosta musi je dawać po równo, część musi trafić na wieś, poza Racibórz, żeby wójtowie nie mieli pretensji, że się ich olewa. W mieście przecież artyści mają tez nagrody prezydenta, a w gminach nie mają. No i trudno, żeby dawać nagrody w wysokości 2 tysięcy złotych takiej Magdzie Walach (dobrze zarabiająca aktorka), zespołowi 3,2 procent UHT (zespół osób dorosłych i pracujących zawodowo) czy takim przedsiebiorcom pokroju Dawida Wacławczyka, bo rzeczywistość jest taka, że seniorzy czy pracownicy instytucji państwowych potrzebują ich o wiele bardziej i bardziej je docenią!
Napisany przez ~Eeeetam głupoty, 16.02.2009 17:39
Najnowsze komentarze