Radny Króliczek najwyraźniej opił się wody z Leśnicy. Na odpływie z pszowskiej oczyszczalni zainstalowany jest licznik, który mierzy ilość zrzuconej , oczyszczonej wody (do rozliczeń z, między innymi Ochroną Środowiska za użytkowanie zasobów naturalnych. Ta ilość od początku oczyszczalni jest niemal taka sama, w granicach 800 m3 na dobę, od roku lub dwóch nawet spadła z powodu zaprzestania wydobycia w miejscowej kopalni i odłączenia łaźni kopalnianej. "Polityków" w Polsce mamy coraz durniejszych ;(
Napisany przez ~Były wodzisławianin, 28.04.2012 21:56
Najnowsze komentarze