A z tego co mi wiadomo, to takie jednostki jak MZOPO zatrudniają księgowe,referentów i pracowników płacowych, którzy w innym wypadku musieliby być zatrudnieni w szkole lub przedszkolu. Zatem to nie urzędnicy. Najpierw, nieuki, odróbcie lekcje, zanim zaczniecie takie demagogie rozgłaszać ;) Moim zdaniem taka koncentracja wymienionych stanowisk w 1 miejscu to oszczędność, bo zatrudniać księgową i pracownika płacowego na każdej placówce (jak jest w większości miast, z tym, że co madrzejsze wracają do centralizacji) oraz odpowiednie programy komputerowe to dużo wieksze koszty, ale władza jak widać kieruje się przede wszystkim wygodą dyrektorów ;)
Napisany przez ~ultimum aequum, 27.04.2012 09:18
Najnowsze komentarze