Rydzyk i Kaczor - z blogu Migalskiego " wyborcy PiS uznają Kaczyńskiego "za guru i zbawcę Polski", ale podkreśla, że niewielu z nich wie, że "aparat partyjny już taki ideowy i zaślepiony nie jest". "Bo członkowie aparatu bardzo ideowi nie są i nie we wszystko wierzą. Traktują PiS jako niezłe i dochodowe przedsiębiorstwo. Kiedyś określałem je jako fundusz emerytalny im. J. Kaczyńskiego, zarządzający rocznie kilkudziesięcioma milionami złotych. Pozwala on posłom, senatorom, radnym i działaczom wszelkich szczebli na w miarę (jak na polskie warunki) przyzwoitą egzystencję" - pisze na swoim blogu w Onecie. Migalski podkreśla, że tym jak posłowie PiS "gorliwie strzegą swego miejsca w partii i dbają o to, by nie dać się wyprzedzić innym" przypominają dealerów narkotykowych, "którzy maluczkim dostarczają jakiś shit, ale sami tego do ust nie biorą". "Politycy PiS, a przynajmniej zdecydowana większość z nich, za jedyny swój obowiązek uznają zabezpieczenie sprawnej dystrybucji narkotyku i obronę swojej pozycji w gangu" - podkreśla. "
Napisany przez ~KPN., 23.04.2012 15:42
Najnowsze komentarze