Nie wiem czy była juz w historii taka katastrofa po której szczątki samolotu zostały dodatkowo pocięte na mniejsze kawałki, umyte (!!) i rzucone pod dziurawy brezent. Zazwyczaj wrak był skrupulatnie odtwarzany z zachowanych kawałków by poznac przyczyny katastrofy. Nie wiem co było przyczyną tym razem. Na pewno przyczyn było wiele, ale takie zachowanie rosjan w ich poznaniu nie pomaga. Pytanie - dlaczego przez dwa lata wrak gnije? Nawet jesli założyć, że był to wypadek (a trudno zakładać inaczej, choć na początku śledztwa zawsze trzeba rozważać wszystkie- nawet te najmniej prawdopodobne możliwości) , to poczynania strony rosyjskiej tylko rodzą podejrzenia. Być może własnie tylko po to by nas - polaków skłócić, a być może by utrudnić poznanie prawdy o tej tragedii.
Napisany przez ~Takie sobie luźne myśli, 12.04.2012 10:27
Najnowsze komentarze