a zastanówcie się nad tym, była księgowa Ewa, ale ją prezeska W.S wywaliła, zatrudniła sobie Grzesia, jak ona go lubiała, jak wychwalała, a tu nagle Grzesiu jest Beeeeeeeee i Grzesia wywalić chciała rok temu, tylko on był bardziej przebojowy od Ewy i prezeskę odszczelił, a może to nie tak że ona była taka dobra prezeska a ci księgowi takie nieudaczniki, tylko jak każdy z nich widział co się dzieje to się albo wystraszył, albo chciał panią przeseske prostować a ona się nie dała i do upadku zakład prowadziła,
Napisany przez ~mysliciel, 11.04.2012 06:34
Najnowsze komentarze