Urzędnicy i kibice przeciw wandalizmowiUrzędnicy wstępnie dogadali się z przedstawicielami kibiców chorzowskiego klubu. Ci pierwsi będą sukcesywnie usuwać z murów, budynków i przystanków malowane najczęściej sprayem napisy i symbole klubowe.Ci drudzy zapewnili, że postarają się wpłynąć na wszystkich miłośników Ruchu Chorzów w Radlinie, by takie napisy już się nie pojawiały tam, gdzie nie powinny.Urzędnicy postanowili doprowadzić do spotkania z kibicami. Natomiast odnośnie malunków kibicowskich mamy z kim rozmawiać, dlatego postanowiliśmy spróbować – mówi Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza Radlina. Odbyły się dwa spotkania. Urzędnicy i kibice wymienili się propozycjami miejsc, gdzie można legalnie malować, ale tylko według projektów zaakceptowanych przez magistrat. Zbigniew Podleśny wspomina również o zamiarach postawienia parkanów z płyt oddzielających boiska od zabudowań. Tam również kibice będą mogli oddawać się pasji malowania. - Nie chcemy być kojarzeni w mieście z wandalizmem. Robimy wiele dobrego na rzecz sportu. Organizujemy turnieje i zawody sportowe, które promują również miasto. Również leży nam na sercu to by w mieście wyglądało ładnie. Bazgroły na murach szpecą ogólny wygląd Radlina. Chcielibyśmy tę przestrzeń wykorzystać do czegoś lepszego – mówi Tomasz Pająk, jeden z kibiców Ruchu Chorzów.
Napisany przez ~uzi, 26.03.2012 07:32
Najnowsze komentarze