Paryst, po pierwsze to nikt kto ciężko pracuje fizycznie, to nie myśli o emeryturze, bo idotą trzeba być żeby w wieku kolo 30-40 lat myśleć o emeryturze która nastąpi kiedy my już jedną nogą będziemy w grobie, chyba nie wiesz jak wygląda człowiek w wieku 67 lat, który całe życie pracował na emerturze. Ludzie którzy mają 50 lat pracy, to im wszystko jedno ile tej emerytury dostaną, oni marzą tylko o śmierci, Co innego górnictwo, przecież 43 lata to młody wiek, mój kolega jak przeszedł na emeryturę górniczą, to sie dopiero ożenił i dopiero wtedy społdził dziecko, jego żona 10 lat młodsza i w życiu byś nie powiedział że taki ktoś może być emertytem. Teraz zajmuje się dziećmi i śmieje się z takich frajrów, co muszą zapieprzać na jego emeryturę, bo przypominam że ZUS dopłaca do samych emerytur górniczych 8 miliardów zlotych, wiesz ile węgla szło by za to kupić? Wiesz jak prąd by staniał, gdyby elektrownie kupowały tani wegiel? Pomijam fakt że Polska sama wbiła sobie nóż w plecy, za ten pakiet emisji CO2, teraz będziemy płacić za prąd jeszcze więcej, a moglibyśmy mieć naprawdę tani prąd, a kopalnie pozostawić na czarną godzinę, tak aby być niezależny w energię podczas konfliktu itp. A nie że wydobędzie się wszystko, a potem będziemy bez zapezpieczenia strategicznego, tym barziej że za te 8 milardów, co musi doplacić ZUS, to można kupić olbrzymie ilości wegla i to dużo tańszego węgla, niż obecnie kupuje elektrowania od polskich kopalń, prąd byłby dużo tańszy.
Napisany przez ~do parysta, 12.03.2012 10:21
Najnowsze komentarze