z PLK to czeski film... najpierw rzecznik PLK niejaki Lancudzki mowi ze linia zostanie zamknieta, nastepnie min. Nowak mowi to samo (do posla Siedlaczka) ale PLK ostatnio wysyla pismo do powiatu ze likwidacji nie bedzie... choc zostawili jedno ALE - likwidacja moze byc jak tory sie nie beda nadawaly do uzytku.... I to ALE to setno sprawy. Bo bez remontu to predzej czy pozniej linia zostanie zamknieta. Natomiast remontu nie bedzie.... Nikt nie chce ( ani minister ani PLK) KONKRETNIE powiedziec zamykamy, tylko obracja kota ogonem tak jak z platna autostrada tylko kombinuja jak to zrobic zeby zamknac ale nie zamykac!!!! ... przeciez jak tory sie nie beda nadawaly do uzytku to nie znaczy ze ja zamkneli specjalnie powiedzom to nie nasza wina nie chcemy zamykac ale musimy! BRAK REMONTU lini w tym stanie = RYCHLE ZAMKNIECIE. Wszyscy musimy nie odpuscic, osoby zyczliwe samorzady i poslowie musza pisac nastepne pisma o remont. Musza pasc pytania i parlamentarzystow - konkretne pytania o REMONT. Kiedy i za ile, dlaczego nie? Dlaczego lini nie remontowano przez lata? Dlaczego magistrala z Gdyni nie jest przedluzona do Bohumina? Dlaczego linie doprowadzono do agonii? Dlaczego podroz trwa tak dlugo? Wiecej odwagi inaczej znow nas zalatwia jak z autostrada i zamykanymi kopalniami.
Napisany przez ~xxx do wszystkich, 09.03.2012 18:50
Najnowsze komentarze