Maszynista emeryt napisał w komentarzach do katastrofy (nie znajdę już gdzie), że kiedyś był wymóg załączania jednego czerwonego światła z przodu lokomotywy podczas jazdy po linii dwutorowej "pod prąd". Sugerował używanie tego typu sygnalizacji mimo zniesienia tego przepisu. Piękne w swojej prostocie, a sprawiłoby, że przynajmniej jeden maszynista zacząłby hamować (a gdyby taki sygnał był wymagany przepisami, to obaj).
Napisany przez jasiu psota, 06.03.2012 01:19
Najnowsze komentarze