Na kolei nie ma zakrętów tylko łuki. Ktoś z nowin wyssał sobie z palca prędkość 20km/h. Na jednym torze z Radlina Obszar do Wodzisławia oraz na torze z Wodzisławia do Chałupek jest prędkość szlakowa 30km/h. Nie mam pojęcia, skąd autor tego artykułu wytrzasnął 20km/h, taka prędkość występuje na tej lini bodajże w okolicach Bełsznicy, jako punktowe ograniczenia prędkości na przejazdach kolejowych. Na linii 158 (Rybnik Towarowy - Chałupki) jest bardzo wiele łuków i sama linia ma dużo stromych podjazdów. Można by powiedzieć, że linia ma profil górski i najwyższa prędkość jaką można rozwinąć to 60km/h. Oczywiście jeśli bardziej by zainwestowano w tą linię, można by było przeprofilować łuki (jak te np w Radlinie Obszarach), stosując na nich odpowiednią przechyłkę, odbojnice. Dzięki temu można by było podnieść prędkość do 80km/h. Kolejnym problemem jest szlak Wodzisław - Olza. Te dwa posterunki ruchu dzieli 13km, a pomiędzy nimi nie ma innego posterunku ruchu, gdzie mogłyby mijać się pociągi. W latach dziewięćdziesiątych ktoś bardzo mądry wpadł na pomysł, aby mijankę w Czyżowicach zlikwidować (leżała po środku szlaku między Wodzisławiem a Olzą). Jej odbudowa wpłynęła by korzystnie na przepustowość linii 158, a co za tym idzie, w połączeniu z generalnym remontem, zaczęto by puszczać tędy większą ilość pociągów towarowych. Należy też tu wspomnieć o budowie przystanku Wodzisław Śląski Miasto, który byłby ulokowany na przeciwko dworca PKS. Warto dążyć do remontu tej linii, pamiętajmy, że jest to najkrótsza droga z GOPu do Czeskiej Republiki. Pozdrawiam.
Napisany przez ~Arczix, 31.01.2012 17:46
Najnowsze komentarze