Organizacyjnie MZK to kompletne dziadostwo. Nie można ich przekonać nawet do prostych rzeczy typu wprowadzenie taryfy czasowej przesiadkowej albo zmian w rozkładach żeby autobusy nie jeździły w grupach. Poza tym skandaliczne jest rozliczanie które powoduje, że samorządy dopłacają do deficytu MZK, któremu w ogóle nie zależy na przewożeniu większej liczby pasażerów. Tymczasem ZTZ musi osiągnąć konkretne plany przewozowe aby dostać większą dotację. Dzięki temu dyrekcja ZTZ staje na głowie aby wyniki były co rok lepsze, a w MZK każdy to olewa dzięki czemu sytuacja MZK jest dużo gorsza niż np. 5 lat temu... Mógłbym jeszcze tak wiele ale mi się nie chce. W każdym razie jeśli nie nastąpi jakaś rewolucja to za kilka lat po powiecie wodzisławskim będą jeździły małe busiki wożące dzieci do szkół poza feriami i wakacjami, poza tym zostaną po jednej linii z Wodzisławia to Pszowa, Rydułtów i Radlina i na tym koniec.
Napisany przez ~do możbaka, 03.01.2012 11:45
Najnowsze komentarze