Kiedyś też myślałam, że to może szok poporodowy, albo depresja, ale jeżeli kobieta 9 miesięcy ukrywa ciążę, później rodzi gdzieś w odosobnieniu, dusi dziecko i wyrzuca do śmieci, to o żadnym szoku nie może być mowy!. Niedawno urodziłam dziecko i nie potrafię sobie wyobrazić, jak można skrzywdzić taką bezbronną kruszynkę. Jakim trzeba być potworem! Kiedyś tez uważałam, że prawo do aborcji jest prawem kobiety.Odkąd mam synka, zmieniłam zdanie. Uświadamianie i antykoncepcja, a nie zabijanie. Domyślam się, że nie jest łatwo żyć z piętnem tej, która oddała dziecko,szczególnie w małych miejscowościach, ale chyba lepsze to niż życie z piętnem morderczyni..
Napisany przez ~Ann, 16.12.2011 08:17
Najnowsze komentarze