a ja widziałam takiego, co szedł przez wodzisławski rynek i smark puścił z nosa, bo nie miał borok chusteczki . Tak was ten Rybnik denerwuje, że wymyślacie już takie niestworzone rzeczy, a na dodatek nie wiadomo śmiać się z tego czy płakać. No niestety w jednym mieście można coś robić i to z pożytkiem dla mieszkańców, a w drugim, tylko pieprzyć i udawać, że się robi. Branie kasy za nic, to też sztuka, no, co nie, panie prezydencie.
Napisany przez ~kika., 15.12.2011 22:27
Najnowsze komentarze