To nie rynek pracy w powiecie jest BEZNADZIEJNY - to PUP z całym zasobem urzędniczym jest BEZNADZIEJNY. Najgorsze, ze to grupa nieproduktywnych ludzi, żyjących za publiczne pieniądze, zatrudnianych tam w sposób znany tylko niewielu wtajemniczonym ( a raczej w sposób znany kolejnym zjadaczom naszych pieniędzy czyli władzom miasta i powiatu). Gdyby mieli zarobić na chleb swoją ,,pracą" albo gdyby im mieli płacić prowizję od załatwionych spraw związanych z aktywizacją zawodową Raciborzan i mieszkańców powiatu - to pewnie by na sól do kwaśnego mleka nawet nie zarobili. Takie właśnie mają chęci do pracy i takie kompetencje. Problem polega na tym że jedyne co potrafią to narzekać . W końcu każdy się broni jak może - im najlepiej wychodzi metoda na ,,kelnera" czyli kto winień ? Kolega kelner.! Nie ten na zdjęciu i jego załoga na szpilkach.
Napisany przez ~tak jakoś po lekturze, 08.11.2011 14:22
Najnowsze komentarze