Idioci, trup to trup i należy jak najbardziej zminimalizować zagrożenie dla żyjących ludzi. Gdybyście wiedzieli, jakie zagrożenie bakteryjne jest z rozkładającego się człowieka, to byście już przeciwnikiem kremacji nie byli. Wystarczy zwykła powódź i może dość do dramatu, jak zaleje cmentarz. Kiedyś palenie ciał było normą, za czasów pogan oraz w czasach wczesnego średniowiecza to palono ciała. Ludzie zrozumcie że palenie ciał to nie jest niszczenie ani bezczeszczenie ciała, to jest wręcz konieczna potrzeba biologiczna. Zadam wam głupie pytanie, otóż czy chcieli byście widzieć sami siebie po jakimś pół roku po śmierci? Człowiek i tak się rozkłada do prochu, nic z ciała ludzkiego praktycznie nie zostaje, oprócz jakiś tam twardych kości, więc jaka jest różnica czy cię spalą, czy po prostu zgnijesz. Ja jestem poganinem i obrządek pogański nakazuje spalenie ciała. Ma o też na celu likwidację bakterii, które pochodzą z rozkładu ciała ludzkiego, miedzy innymi jad kiełbasiany.
Napisany przez ~Poganin, 29.10.2011 06:21
Najnowsze komentarze