Co wystawa to libacja. Zasadniczo przychodzą na otwarcia nowych ekspozycji jedni i ci sami ludzie - emeryci. Dla nich jest mało istotne co wisi na ścianach lub leży w gablotach, ważne jest to że będzie wyżerka i trunek. Może by tak pani dyrektor pieniądze przeznaczyła na konserwację lub pieszy przegląd miejskich zabytków, niż kupowanie co chwila butelek z szampanem i winem lub stosu kołaczy.
Napisany przez ~Dżed Amonet, 14.10.2011 20:37
Najnowsze komentarze