Przecież nikt im nie zabrania kontynuowania pomysłow Pani Hall. Jednak akurat mój pięciolatek (właściwie jeszcze nie pięciolatek) w tej chwili chodzi do odzdziału przedszkolnego z sześciolatkami (nawet ze stycznia). Sześciolatki nie poszły do szkoły, bo szkoła nie zapewniła odpowiednich warunków. Nie wyobrażam sobie, że moje dziecko będzie musiało nadganiać dzieci starsze o prawie dwa lata. W grupie na 23 dzieci jest 5-oro pięciolatków ( w tym troje nie ma jeszcze ukończonych pięciu lat). Oczywiście w szkole nikt nie wpadł na pomysł, aby dzieci z różnych grup wiekowych były w różnych oddziałach.
Napisany przez ~Podpisz się..., 07.10.2011 11:28
Najnowsze komentarze