a ty Gallusie - czy nie jesteś czasem łysym, zakompleksionym facetem którego rzuciła kobieta, który stracił pracę w Wodzisławiu i musi teraz dojeżdżać daleko, a w każdy weekend się albo upijał albo chodził na mecze Odry, teraz już nie ma Odry to pozostało tylko upijanie? No i oczywiście absolutnie oddany Kiecy bo jako jeden z nielicznych uwierzył i nadal wierzy w baśnie stworzone przez Kiecy o cudownym rozwoju naszego miasta. Czy ty nadal czekasz na otwarcie Odry-Areny?
Napisany przez ~Samotna, 26.09.2011 19:12
Najnowsze komentarze