Jeżeli rolnicy, mleczarze nie dadzą się nabrać, to żaden „ktoś” nikomu nic nie sprzeda. I nie panikować , a myśleć trzeba o wzmocnieniu zakładu. Parę lat temu dzwoniłem do mleczarni w sprawie akurat twarożku. Zadzwoniłem, bo się popsuł. Po niemrawej rozmowie zrozumiałem, że technologa nie mają. Na dzisiejsze czasy jest to zbyt prymitywnie i karygodne. Stabilną jakość , powtarzalność może dać tylko profesjonalne podejście. Miałem do czynienia z fachowymi technologami . Prezentują inny sposób myślenia i odpowiedzialności za czyny. Wyobrażacie sobie żeby np. na Rafako kierownik czy technolog czegokolwiek nie miał wyższego wykształcenia ? A samouki lub po szkole zawodowej projektowali i obliczali kotły czy wymienniki ciepła. W przemyśle spożywczym jest to jeszcze bardziej istotne, bo inaczej dzisiaj masz smacznie a jutro „nie wiem co z tego będzie”!!! A perspektywy trzeba umieć widzieć. Bo każdy żołnierz uważa siebie za mądrzejszego od generała, ale tylko myśleć po generalski nie potrafi. Trzymam kciuki za rozsądne decyzje spółdzielców , rozwój RSM oraz za dobry smaczny raciborski twarożek!!!
Napisany przez ~wielbiciel twarozku rsm, 23.09.2011 16:45
Najnowsze komentarze