Są nauczyciele z pasją i niestety reszta. W szkole mojej córki na Wilchwach szukają oszczędności, podobno. Niestety nie zaczynają od siebie. Pani wicedyrektor od dawna ze znajomymi korzysta popołudniami z sali gimnastycznej za którą nie płaci. Ciekawe czy każdy może tak sobie przyjść za darmo pograć. No ale kto zabroni wicedyrektorowi korzystać ze szkolnych pomieszczeń niby po pracy.
Napisany przez ~ala, 21.09.2011 22:09
Najnowsze komentarze