Nie przeczytałaś dokładnie, wzywam policję średnio kilka razy w miesiącu, tzn. po każdym kilkudniowym/nocnym graniu, bo normalnie musiałabym dzwonić codziennie/ co noc. Wiedzą, kto wzywa, bo zaczęłam od rozmowy, napadł mnie pijany tatuś tego gnojka. Jestem bezradna, na sąd też trzeba czekać, a zastraszeni sąsiedzi raczej nie przyjdą, prosto z mostu powiedzieli, że się boją. Menda zapłaciła kilka mandatów, ma to gdzieś, ostatnio już nie wpuszcza patroli i wrzeszczy, że i tak będzie robił, co chce.
Napisany przez ~Piastów, 18.09.2011 19:27
Najnowsze komentarze