Co cie tak cieszy? Że ludzie stopniowo (głównie z wygodnictwa) będą odchodzić od koscioła że by móc z "czystym sumieniem" okradać innych ludzi, oszukujac n.p. w sklepie na wadze, wynosząc z budowy cement, albo nie płacąc ucziwie podatków? Jeśli ktoś się zrzucił księdzu na prezent to chyba ci nie ubyło bo to ze swoich pieniędzy ludzie się składali - chyba im wolno. Z tego, że ludzie odchodzą od miłości bliźniego (a przynajmniej szacunku do drugiego człowieka) wiernosci w małżeństwie, czy uczciwości to raczej trzeba się martwić.
Napisany przez ~do niewierzącego, 18.09.2011 13:15
Najnowsze komentarze