Dzwoniłem do MZK w Jastrzębiu w sprawie likwidacji autobusów i dowiedziałem się ,że to Lubomia nie podpisała stosownej umowy.Natomiast Urząd Gminy Lubomia twierdzi ,że wszystko zależy od związku powiat-okoliczne gminy,wg nowej ustawy(tak zrozumiałem).Zastanawiam się dlaczego naczelnik wydziału komunikacji w Wodzisławiu każe mi spać spokojnie.Czy naczelnik kpi czy o drogę pyta.Jest podstawowa różnica między dojazdem PKS-em, a autobusem MZK,chodzi o ceny biletów.Niech pan naczelnik jeden i drugi ten z wyboru ludu pracującego odstawi swój wyglansowany samochodzik i jeździ do pracy za 12 zł (w obie strony)dziennie.Co ma powiedzieć biedny emeryt dojeżdżający do lekarza na kontrolne badania,na zabiegi rehabilitacyjne .Co mają powiedzieć rodzice wysyłający do szkoły najmniej dwoje dzieci.Co ma powiedzieć bezrobotny szukający pracy i taki ,który w Urzędzie Pracy musi się cyklicznie meldować osobiście bo inaczej go wywalą i straci ubezpieczenie.Tych przykładów można mnożyć nieskończenie wiele.Są rzeczy ważne i mniej ważne,ta jest priorytetowa bo ludzie pokonują kilka kilometrów pieszo do najbliższych przystanków MZK (Pszów, Zawada) ,żeby taniej dojechać do celu.No więc drodzy włodarze zajmijcie się swoimi wyborcami bo to co się teraz dzieje to sztuka dla sztuki.
Napisany przez ~znikającypunkt, 17.09.2011 00:56
Najnowsze komentarze