z całym szacunkiem Pani Marzeno, ale proszę zauważyć, że miesza Pani sama sobie, że tak powiem w zeznaniach. Najpierw Pani pisze, że płaciła Pani Kasi za pracę, a potem zmienia zdanie i mówi, że to tylko przyjacielska pomoc i syn je u Pani ciepłe posiłki. Chwała Pani za to bo dzięki temu dziecko nie jest głodne, ale proszę przyznać, czy to nie rodzice powinni zapewnić dziecku byt? To rodzic jest odpowiedzialny za to, aby dziecko nie było głodne skoro się na nie zdecydował. A myślę sobie tak, że państwo ci nie pracują bo jest im po prostu wygodnie. Tu mąż złom sprzeda, ona komuś "posprząta, czy dzieci popilnuje", przy okazji jej syn dostanie jeść. No i nic więcej do szczęścia im nie trzeba skoro mają takie dobre osoby wokół siebie. Nie muszą płacić podatków, są zarejestrowani w PUP - więc mają ubezpieczenie. Wygodnie tak, każdy by tak chciał. Uważam, że wykorzystują to i to z premedytacją. Nie biorą żadnej odpowiedzialności za swoją rodzinę. To podobno młodzi zdrowi ludzie. To dlaczego nie potrafią znaleźć pracy? a jak już ją mają to dlaczego nie potrafią jej utrzymać? Nie oszukujmy się coś jest nie tak z tą rodziną. Jeśli OPS napisał do Sądu to znaczy, że taki miał obowiązek. Te "urzędasy" jak ich niektórzy nazywają to też ludzie i muszą przestrzegać prawa. Obowiązują ich ustawy i różnego rodzaju wytyczne, które nie zawsze są przychylne człowiekowi. A sami wiecie jak wyglądają w Polsce niektóre ustawy - dają wiele do życzenia. I jeszcze jedno zapisanie się do kościoła jednego, drugiego czy trzeciego nie oznacza, że jest się prawym człowiekiem. Można być ateistą, ale do rany przyłóż.... Wyznanie, wiara nie czyni człowieka lepszym od innych ... tylko ciężka praca nad samym sobą ....
Napisany przez ~życzliwa ...., 12.09.2011 10:02
Najnowsze komentarze