tak dla jasnosci ja tez nie mam i radze sobie z rodzina jak moge co prawda z mezem pracójemy ale tez nie jest wesoło ... Kasi praca u mnie to nie była praca tylko wygladało to tak ze moja lodówka zawsze była otwarta i z radoscia patrzyłam jak Kamilel z moja córcia wcinali sobie ciepły obiadek ..... wiec w kwestji pieniedzy to było bardziej jak przyjaciel z przyjacielem sobie pomaga ....... ohhhh poprostu rece opadaja ...... Marzena
Napisany przez ~Podpisz się..., 12.09.2011 09:12
Najnowsze komentarze