Proszę pana wielokrotnie wzywałam policję i po przyjeździe widząc,że ci ludzie piją alkohol nawet nie zareagowali.To ja się pytam czy zgodnie z prawem można pić w miejscu publicznym?Bo jak można to niech wszyscy w tej materii będą równymi.Dlaczego marny pijaczek nie może bo zaraz zwija go policja z ławki, a małolaty mogą?Miejsce picia też nie pozostaje bez znaczenia,w parku Roth nie można, a na ławce osiedlowej owszem.A dlaczego ja wzywając policję wielokrotnie byłam proszona o przedstawienie się?, od małolatów tego się nie wymaga(nigdy nie zostali wylegitymowani),wiec ja panu powiem,że zwiększenie praw policjantom nic nie da,bo brak konsekwencji w ich działaniu,od jednych wymagają innych się boją jak pan to ładnie ujął .Pozdrawiam
Napisany przez ~Ala, 29.08.2011 16:04
Najnowsze komentarze