I już po festiwalu.. Nie ćpalem, nie jarałem, nie piłem alkoholu, wiec obiektywnie mogę stwierdzić, że tak pozytywnych ludzi nawet w kościele nie widziałem. Było w nich tyle energii, że obserwując ich, mimo pogody chciało się uśmiechać!! Pulsy płynące z głośników dawały poczucie, że jest się na właściwym miejscu! Dziwią mnie te komentarze i śmiem stwierdzić, że głowa trochę ograniczona co nie? ;) pozytywnych myśli życzę i otwartości serca!!
Napisany przez ~Klient, 02.08.2011 11:42
Najnowsze komentarze