A ja popieram Włocha. Mnie najbardziej zbulwersował tekst Lenka, że zobaczył Włochy z czasów kiedy kręcono filmy z Sofią Loren bo pomiędzy domami suszyło się pranie. Mnie widok drutów z suszącym się praniem rozpiętych między kamieniczkami jednoznacznie kojarzy się z Włochami, jest to coś co wzbudza moje bardzo ciepłe uczucia. Bo świat się ujednolica - wszędzie buduje się takie same domy i pomału nie będzie nic co będzie odróżniało poszczególne regiony Polski, Włoch czy Europy. A przecież różnorodność jest naszym bogactwem. Dodatkowo dziwi mnie trochę zadufanie pana Lenka. Drogi w Polsce należą do najgorszych w Unii. Wielkie oburzenie wywołała Ewa Farna mówiąc Czechom, że do Polski to najlepiej samolotem. Racibórz tutaj nie wyróżnia się na korzyść, bez znaczenia czy P. Lenk ma na tym polu jakieś zasługi czy nie, faktem jest że drogi są koszmarne. Włosi co prawda mają lżejsze podejście do śmieci niż Polacy ale ja nie wiem czy aż tak bardzo się różnimy. Codziennie jeżdżę drogą pomiędzy AUCHANEM a Markowicami, to jak pamiętam droga gminna służąca jako wysypisko śmieci. Niedawne sprzątanie tej drogi, przez jak przypuszczam pracowników miasta lub firmę wynajętą przez miasto, polegało na wdmuchiwaniu śmieci w kukurydzę i inne uprawy. Żeby zobaczyć śmieci wystarczy wejść w boczne drogi. My naprawdę nie jesteśmy tacy ach i och. A podróże powinne uczyć tolerancji i nieoceniania innych z pozycji wyższości.
Napisany przez ~Asia, 21.07.2011 21:38
Najnowsze komentarze